W ostatnim czasie w budownictwie mieszkaniowym zmieniło się dość sporo. Na początek, dlatego, że coraz więcej osób było chętnych na kredyty, mogło je otrzymać a zatem popyt na mieszkania wzrósł. Gdy wzrósł popyt, to mieszkania mogły zdrożeć, bo i tak i tak chętni by się znaleźli. Następnie, w zakresie kredytów mieszkaniowych doszło do wielu zmian i już nie tak łatwo można je było otrzymać, nie tak łatwo można było więc kupić mieszkanie. Banki nałożyły różnorodne obwarowania utrudniające wzięcie dużego, hipotecznego kredytu. Spadł więc popyt na mieszkania, bo za co je wówczas kupić, a zatem spadła też ich cena. Ci, którzy obserwowali te przemiany mogli więc na tym dużo skorzystać. Obecnie, rząd planuje wprowadzenie nowego programu wspierającego ludzi młodych, którzy chcą zakupić własne mieszkanie. Dotacje będą przede wszystkim dla tych, którzy nie ukończyli jeszcze 35 roku życia i nie mają własnego mieszkania. To sprawi, że rynek mieszkaniowy znów się otworzy, a co za tym idzie znacznie wzrośnie budownictwo mieszkaniowe. Taka sytuacja, to doskonały silnik napędowy całej gospodarki krajowej, która obecnie nieco kuleje właśnie dlatego, że mieszkań jest dużo, wybudowanych jeszcze w czasie bumu mieszkaniowego, chętnych zaś jest mało i każdy kto chce sprzedać mieszkanie musi zrobić to po kosztach. Nowych mieszkań natomiast, na razie nie buduje się tak dużo i to spowalnia całość gospodarki. Widać zatem, jak jeden element, budownictwo mieszkaniowe, ma duży wpływ na całą sytuację gospodarczą i ekonomiczną w kraju.